Forum www.wsdn.fora.pl Strona Główna www.wsdn.fora.pl
Wilcze Stada i Dzieci Nocy - zastępcze Forum Klanu Fantasy i RPG
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Reputacja Czatu i Klanu

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wsdn.fora.pl Strona Główna -> Dział Informacyjny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adminwsdn
Administrator



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:27, 25 Maj 2009    Temat postu: Reputacja Czatu i Klanu

Temat morze Wink Ale zaczniemy go znowu.

Odpowiem od razu na pytanie, czemu nie rozmawiamy o tym w dziale zamkniętym? Bo chyba nie mamy (a nawet jeśli mamy to i tak o tym wszyscy gadają ) się czego wstydzić. I dajmy każdemu kto tu zajrzy (czyli niezbyt wiele osób zapewne, bo to forum zastępcze) możliwość się wypowiedzieć.

No więc dotyczy to nie tylko Klanu ale i czatu, bo na nim się to wszystko dzieje co się dzieje i tam ludzie sobie wyrabiają opinię o Klanie / czacie / osobach z Klanem związanym.

To że nasza gra (nasza, wspólna, nie moja czy Viv, nasza) jest na poziomie na jakim jest to da się naprawić. Trochę systemów się przerobi, trochę sesji się pogra, trochę poczyta artykułów.
Ale chodzi mi tu o coś innego o to że wiele osób postrzega naszą gre jako taką, która ostatecznie sprowadza się do cyberkowania i wiązania się w pary.
A po drugie podobno tworzymy grupę nie otwartą na nowe osoby, co przez to jest rozumiane. Akcje nowych / osób postaci są albo olewane albo traktowanie zdawkowo.
Przykład. Wchodzi XXX rzuca kamieniem w YYY i YYY albo to olewa, albo unika i olewa, albo unika, spojrzy złowrogo i olewa. Ostatecznie pojedzie po tamej osobie (często, podobno, na offtopie)

Tak więc jak postrzegani są ludzie z klanu, z fantasy?
- jako Elita i nie wiadomo co za znaczy RPG
- kółko wzajemnej adoracji, którego działania sprowadzają się do osiągnięcia jak najwięcej ilości cyberków.

I po części rację przyznać muszę, nie wiem jak jest ostatnio (ze słyszenia wiem że nie lepiej), bo nie grałem (ale już grał będę bo mam w końcu opisy), ale wtedy jak jeszcze tu bywałem to było własnie tak że duzo osób olewało nowych (za co często opieprzałem i były potem na mnie zdenerwowania:P), i dużo osób dążyło do parzenia, w pewnej chwili nawet mnie to dopadło ale udało mi się chyba z tego wyrwać (w dużym stopniu). I to nie jest tak że ja totalnie Potępiam cyberek czy parowanie. Po prostu potępiam to w momencie gdy staje się to głownym celem gry i prawdziwe RPG zanika. A szkoda.

Osobną kwestią, którą trzeba będzie poruszyć jest nie tyle "wolność słowa" co jej nadużywanie. A dokładniej o mówienie i wygłaszanie treści które obrażają innych. Nie mówię tu o kłótniach, ale o kwestiach rasistowskich i tak dalej.
Kiedy dla nas to na swój sposób "zabawa" (zabroniona przez polskie prawo chyba) to dla nowego kogoś, kogoś z zewnątrz to bardzo żałosne wyskoki gówniarzy ^^'
I tu tak samo, do pewnego stopnia to jest okey, ale jak się przeradza w spiralę nienawiści i nawoływania do czystości i rządów białej rasy to jednak.. coś nie tak.
A co jeśli na naszym czacie grają osoby innego koloru, skory, narodowości? Skąd możemy to wiedzieć, nie znamy wszystkich prawda?
Kiedyś wiem że u nas były jedna lub dwie takie osoby, na szczeście wtedy nie było takich tematów.
Czy to nie wynika z tego, że niektórzy z nas mają takie poglądy? (ktore sa ogólnie zakazne)
Lub czy to nie pokazuje że łamiemy regulaminy, które sami ustaliliśmy?

Pytanie: W takim razie jak inni mają nas respektować i oceniać jako dobrych graczy RPG a nie cyberkujących się kolesi?

Pomyślcie o tym.. Co można zmienić, naprawić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MG_Wolferin




Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Purpurowa Twierdza

PostWysłany: Pon 19:48, 25 Maj 2009    Temat postu:

Większość moich postaci jest związku z inną postacią, jednak nie stawiam "cyberków" i innych takich ponad standardowe odgrywanie.. no może pomijając ostatnią sytuacje Aramel - Aruetha, Raisslin, Vivienne.
Staram się nie ignorować nowych graczy, jednak gdy jest duży tłok w karczmie, to ciężko jest zauważyć wypowiedź każdego, dlatego też w takiej sytuacji staram się po prostu odgrywać z 1-2 dwoma osobami jednocześnie starajac się nie psuć zabawy innym.

Co na to poradzić?
To jest bardzo ciężka sprawa, bo trzeba by zmienić nastawienie ludzi.. same tłumaczenie i upominanie nie zawsze pomaga - nie mówie, że ja jestem jakis idealny, bo to nie prawda.
Poczekam w tej sprawie może na wypowiedzi innych.


Wiekszosc pewnie wie jakie mam poglądy.
Fakt, regulamin wyraźnie zakazuje propagowania takich idei, generowania się z takimi tekstami etc.
Jednak chciałbym przypomnieć, że regulamin zakazuje również rozmów o seksie przed godziną 22, czy tam 23.
Mój dzisiejszy wyskok był odpowiedzią na to
cytując
"Oko za oko" ;].
Jeśli nikt nie zwraca uwagi na takie treści, to dlaczego ja mam się hamować ze swoimi poglądami?
Jeśli tak to będzie wyglądać, to nie będe sie hamował Smile.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivienne




Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:52, 25 Maj 2009    Temat postu:

Wolfiku, były reakcje. Tylko wiesz, mi się znudziło po raz piętnasty powtarzać, ze z takimi rozmowami i takimi treściami zapraszam na całkowicie inny czat. Niestety temat wraca jak bumerang (i chciałabym podziękować Rezowi, który jako jeden z bardzo nielicznych operatorów reagował parę razy).

Tyle, że żeby upilnować "bandę gówniarzy robiących szczeniackie wyskoki" trzeba konsekwencji. I obawiam się, że dużej ilości banów bez cackania się w "panowie, zmieńcie temat".

Nie ukrywam także, że jako osoba o mocno mieszanych korzeniach, często czuję się dość mocno urażona ><


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vivienne dnia Pon 19:52, 25 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Key




Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:09, 25 Maj 2009    Temat postu:

Zacznę może od tego, że nie jestem bez winy. Baa, jest we mnie dużo winy. Mam ciężki charakterek i zdaję sobie z tego sprawę. Są jednak rzeczy, z którymi walczyć trzeba i ja się staram jednak hamować.
Od dłuższego czasu nie grywam na czacie, a jeśli już, to sporadycznie. Dlaczego? Wymienię enumeratywnie:
1) cyberki/parkowanie - swego czasu było ich od groma i ewidentnie nie było szans na wkręcenie się w jakąkolwiek fabułę, bo parki zajęte były sobą;
2) poziom gry na czacie - po pierwsze spadał on od dawna. Coraz potężniejsze postacie, brak chęci i zapału, mnóstwo organizacji, zawiła fabuła wątkowa, dziwne akcje przenoszone z innych czatów, olewanie postaci przez inne postaci... Wszystko to miało swój wpływ. Ostatnio - UWAGA, to może być krzywdząca opinia - pojawiło się sporo nowych osób, które nie potrafią zachować poziomu, jaki byśmy chcieli. Wcielanie się w postać? Bogowie, teraz tego nie ma. Albo dogryzanie innym za pośrednictwem postaci, albo granie na odwal się, albo ABŚ - aby było śmiesznie. Wielkie ślimaki, spedalone drowy i zawołania w stylu "yo, ziomy" to raczej nie jest klimatyczne. Ewentualnie hack & slash, postać nastawiona na przepactwo, wielkie możliwości, wywyższanie i chwalenie się nimi, umiejętnościami, po prostu jeden wielki wyścig zbrojeń;
3) sytuacja w gronie MG - i poruszę to publicznie. MG nie jest jeden. Jest ich cała zgraja. Problemem jest to, że MG nie informują pozostałych, co się dzieje/działo/co prowadzili. Później przychodzi MG po tygodniu i dowiaduje się niestworzonych rzeczy. Albo dowiaduje się o wątkach po fakcie ich zakończenia. Druga kwestia z MG związana - MG zbyt pobłażliwi. Do cholery, do czego tu jesteście?! Żeby pilnować porządku. Ktoś przesadza? Kop. Recydywa? Ban. A nie głaskanie po głowie, chowanie łba w piasek i udawanie, że nie ma MG, kiedy karczma po raz tysięczny idzie z dymem przez ludzi pokroju Fordigarda. Nie mam ochoty być jedyną złą, która się tym zajmuje. Stanowczość naprawdę pomoże;
4) postacie, które wiedzą wszystko o wszystkich, które mogą wszystko i tkwią w milionie wątków naraz, bla, bla, bla. Wiadomo, o co chodzi.

To wszystko zniechęca, naprawdę.

Co z tym dalej?
Po pierwsze proponuję od nowa zatwierdzać postacie na czat. Postacie, ogranizacje, wszystko. To pomoże zrobić odsiew.
Po drugie proponuję trochę kopnąć w rzyć MG, by stali się bardziej surowi. Naprawdę, lepiej mieć mniej graczy, a dobrych, niż wielu, a marnych. Lepiej, żeby grały trzy osoby, a na poziomie, fajnie, ciekawie, aż chce się czytać... niż dziesięć, ale dziwacznie, przepacznie i robiły z tego polewę.

---------------------------------

A teraz kwestia seksu i nawoływania. Wiesz, Wolf, jaka jest między tym różnica?
Primo: kiedy ktoś prosi o zaprzestanie rozmów o seksie, przestaje się o tym rozmawiać. Ty nie przestajesz głosić swoich chorych, głupich haseł mimo próśb ludzi.
Secundo: rozmowa o seksie to nie jest przestępstwo. A...
Cytat:
Art. 256. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Art. 257. Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

A to, co Ty robisz, tak naprawdę nim jest. Czat to miejsce publiczne, a Ty wypełniasz znamiona opisanego wyżej czynu zabronionego.
A już bez prawniczego bełkotu - obrażasz też ludzi takimi hasłami. To już poniżej krytyki. Wierzę, że wyrośniesz z tego kiedyś, jak nie będziesz w fazie młodzieńczego buntu i nie będziesz musiał się takimi hasłami obrzucać. To, za przeproszeniem, gówniarskie. Bo gdybyś się urodził w rodzinie żydowskiej, rodzinie osób o innej skórze niż biała, to gówno byś miał do powiedzenia. Miałbyś takie korzenie i już. I za to by Cię inni chcieli ubić. Ot tak.

Wiecie co jeszcze? Struktura na czacie. Zawsze wydawało mi się, że jest przywódca Klanu - Karol. Jego zastępca - Wolf. I dalej klanowicze, MG, gracze. Tutaj to jakoś dziwnie się miesza i w sumie nie wiadomo, o co biega. Taki chaos. Inna sprawa to fakt, że Wolfowi ludzie boją się uwagę zwrócić, bo to przywódca. To wzmaga bezkarność. Apeluję więc o odrobinę empatii - nie każdemu się takie teksty podobają. Zamiast siedzieć cicho, poproście ludzi, którzy robią coś nie tak, by zmienili podejście. Czy to Wolf, czy Karol, czy Viv, Ponury, Risen, etc...
(W moim przypadku rzadko działa. Prędzej poskutkuje "kurwa, weź się kobieto opamiętaj"...)



NIE. Nie będę cenzurować moich wypowiedzi. Od tego są moderatorzy i admini. Jeśli przegięłam, to tylko dlatego, że chcę to z siebie wyrzucić. Nie podoba mi się to. Podejmuję ostatnią próbę uświadomienia Wam, co jest nie tak. I będę to mówić prosto z mostu. Bez piętnowania kogokolwiek. Bez zwalania winy z jednej osoby na drugą. WSZYSCY jesteśmy odpowiedzialni za to, co się dzieje, bo NIKT nie reagował w porę, by to zastopować, a to lawinowo posypało się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Risen




Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:02, 25 Maj 2009    Temat postu:

Key, Ty nie będziesz cenzurować swoich wypowiedzi, a kto Ci daje do tego prawo?

"od tego są moderatorzy"
A od przestrzegania porządku są operatorzy i MG

Nie bądźmy hipokrytami jeśli chcemy coś osiągnąć.
Nie bronię tu Wolfa, tylko zwracam uwagę na to, że wszyscy wskazują teraz na niego palcami, bo stał się ikoną "Nasizmu, rasizmu i innych bzdetów", które jak mi się wydawało do tej pory były na czacie fantasy otoczone humorem, jak moje żarty o kupie, żarty np, o mojej "pulchności" itd.

Nagle wszyscy stali się mega tolerancyjni? A co z gromadami czatowiczy, które rzucają hasła sieg heil i emotki w stylu " o/ "??

Dla mnie wina w tym temacie jest podzielona 50 % na nas, a 50 % na Wolfie, bo sam jest już dorosły i powinien wiedzieć jak to jest z miejscami publicznymi i hasłami. Ale przypominam, że Wolf nie jest jedynym na tym czacie.

Gorszy wydaje mi się temat seksu, który nie przejawia się już tylko w żartach i okrzykach, ba! Jest wuglarny i otoczony pornografią i zdjęciami.
Problemem są nadal brutalne zdjęcia itd.

To, że Wolf sobie pokrzyczy WHITE POWER i kilku innych o podobnych poglądach mu odpowie tak samo, nie jest tak szkodliwe jak wyżej wymieniona pornografia.
Chcę zaznaczyć, że to obiektywne spojrzenie, najbardziej obiektywne na jakie mogłem się teraz wysilić.

Ja też wołam "IMPERIUM, CHWALCIE IMPERATORA, BURN HERETICS" i co? Oskarżycie mnie o to, że chcę palić czarownice?Razz Key, a może poszukasz jakiegoś punktu tam w tym naszym śmiesznym prawie?

Za nieporządek jesteśmy odpowiedzialni wszyscy i to równo każdy, nie należy teraz skupiać się i wytykać palcami pojedyńcze przypadki, tylko ograniczyć offtop i przestrzegać porządnie regulaminu, ile razy można o to nawoływać?

Hail to Emperor!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adminwsdn
Administrator



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:09, 25 Maj 2009    Temat postu:

Risen nie zrozumiałeś do końca.
Nam nie przeszkadza że Wolf że coś.
Ale że teraz praktycznie 50% czatu poszlo w jego ślady, i skąd mamy wiedzieć kto żartuje a kto nie? Wszyscy wymachują emotkami "o/" wszyscy wołają Sieg hail etc. Tak kiedyś to było zabawne, ale teraz wiele osób robi to tak że nie jest to zabawne, a robi się poważnym wykroczeniem. I to nie jest fajne, bo wchodzi ktoś i wszyscy krzycza Sieg Hail i nei wiadomo ile setek Polska dla Polaków, Biała Siła etc. to koles myśli "trafiłem na Fantasy czy zlot nazistów".
O to tu chodzi, że niektórzy (nie Wolf, ale ci co go zobaczyli i pomyśleli - skoro on to ja też) przesadzają i przesadzać będą.

Tak samo są żarty że ja nie mam mózgu etc. O każdym są jakieś żarty, ze wszystkiego można się śmiać, ale dociera się do pewnej granicy i jak się ją przekroczy to już nie są żarty.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez adminwsdn dnia Pon 23:11, 25 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Risen




Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:24, 25 Maj 2009    Temat postu:

No dobra, ale co z tego, przecież uderzyliście w Wolfa? Wyraźnie to widać w wypowiedziach wyżej?

To ja może też uderze teraz w poniektórych? Jeszcze dwa dni temu zarzucano mi konspirację i nazwano mnie zdrajcą.
Założę się, że w muzyce, którą każdy z was słucha na codzień jest o wiele więcej gorszych haseł, a nagle wszyscy zrobili się odważnymi obrońcami dobra.

Jak już chcemy tak pozować na prawidłowo moralnych, to róbmy to na całego, a nie w wybiórczych kwestiach, jak to było w przypadku Wolfa powyżej.

Z jednej strony, dla przykładu Key pisze "Ja będę klnąć bo tak mi się podoba" i w czym tu jest lepsza od Wolfowskiego głoszenia haseł?
Założę się, że więcej młodych ludzi na czacie cierpi od nadmiaru "Kurwy" niż od haseł, których nie rozumie.

Powtarzam, troszkę samokrytyki, a potem oceniajmy innych. Myślę, że Wolfowi należy się w tym wypadku, zarówno i zwrócenie uwagi, ale na tym samym poziomie co innym mu wtórującym, ale tak samo przeprosiny za zrobienie go ikoną i panem wielkim BE.

Wolf sam z siebie oddał władzę i nagle jacy wszyscy poczuli się odważni do jego krytyki Wink Ja się nie kryję z krytyką wobec Twojego rządzenia? Co nie Karol? Moim zdaniem, źle jest, że odwaga do krytyki przejawia się w sposób, który ma na celu poniżyć daną osobę, niż zwrócić uwagę na to co robi źle.

Pamiętam jacy ludzie stali się nagle odważni w osądach mojej osoby, jak zrobiłem sobie przerwę od klanu i "nie byłem przy władzy"

Nie będę wskazywał palcami, ale czysta hipokryzja, bo zarzucano mi wchodzenie w twoją pupę Karol, a osoby, które wyrażały te opinie nie miały zupełnie pojęcia o sytuacji, czy też o naszych sporach na poziomie klanowym.

Takie to żenujące ludzie, ogarnijcie się i potem rzucajcie hasłami i pokazuje na ludzi palcami, jak naprawdę nie będzie już innego rozwiązania, a wątpię, żeby nie było.
Bardziej boję się tej "rywalizacji" w klanie i posądzenie o dążenie do władzy, co jest uwaga: "Gówno prawdą"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adminwsdn
Administrator



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:39, 25 Maj 2009    Temat postu:

To źle odczytałeś przynajmniej mi się tak zdaje, a jeśli Wolf to odebrał jako atak na siebie to ja bardzo przepraszam.
Ja mówie do pewnego stopnia takie klnięcie, sieg haile etc. mogą być okey. Ale do pewnego! A u nas przekroczono już wszystkei stopnie i mi tu nie chodzi o Wolfa jeśli mowię o nazizmie czy wychwalaniu rasy białej.
Mówię o tych innych, tyle że jedyną osobą która tu na forum z tych osób bywa jest Wolf (i chyba trochę Kat) i oni przedewszystkim muszą to wziąć pod uwagę bo Inni sie na Nich Wzorują, rozumiesz?
Jak mówiłem "on może - ja też mogę".
I jeśli taki Wolf powie "dobra dość chlopaki, biała rasa jest okey, ale teraz przesadzacie" to zabrzmi to inaczej niż jakby Key od początku przeciwniczka takich wygłupów im ryła głowę. Tak to już jest.
I nie jesteśmy obrońcami dobra. Tylko własnego interesu, mają nas widzieć jako nazoli, pedofilli i idiotów? Ja podziękuje.
Wole by nas mieli za osoby które mają do siebie i świata dystans i potrafią się śmiać z siebie.
Dlatego trzeba takie zachowania od rzucania linkami o podłożu seksualnym (ale już takim naprawdę za ostrym) i ilość głoszonych haseł etc. ukrócić do pewnego stopnia (i jak mówie nie na max, tylko trochę).

Musimy temu zaradzić razem, i to też zależy i od Key i od Wolfa, nie ma zmiłuj się. Key musi trochę choć przymknąć oko na chłopaków, ale oni muszą wziąć pod uwage to że ranią uczucia Key.
I przede wszystkim to my musimy działać jako Klan, jako jedno, nawet jeżeli komuś się coś niepodobna bo może pora schować dumę (nie mam opisu jednego posągu, na który mogłem czekać do tej pory, ale w końcu stwierdziłem pierdolić to, jestem odpowiedzialny za innych) do kieszeni i zrozumieć co druga osoba chce powiedzieć.

To wasze zebranie nie było święte też (jak i moje zachowanie - czekanie na opisy), ale rozumiem że nagle wasz naszło no i wporządku, ale można było iść z tym do mnie. Jeżeli jestesmy przy kwestii zaufania to takim sposobem podkopujemy sobie zaufanie obydwoje.
Rundus mowi jako to Hell zły, Hell się broni ptoem gadając z ludzmi którzy mają opinie że Hell jest zły i tak w koło macieju. A to źle. Tak czy inaczej celu na swoj sposób dopieliście ruszylem się ostatecznie i zdecydowanie bardziej niż myślałem że to zrobie, ale mogło to być kosztem tego że Klan by się podzielił na dwie grupy, zwolenników reform Kata i Rundusa i działań Hella.
I pragnę wyjaśnić jedno w WSDN było już wiele (naprawdę wiele) róznych ustrojów, ale ten z 1 przywódćą sprawdza się najlepiej. (Dwóch to trochę zmieszanie), ale to nie znaczy że inni Klanowicze nie mają nic do powiedzenia nie mają nic do zrobienia nie mogą wychodzić z inicjatywami wręcz przeciwnie i od zawsze o tym mówie, że każdy ma wpływ na Klan tylko niech powie / przyjdzie / zrobi / napisze. Ja go nie będę z tym blokował (moge o tym podyskutować jeżeli nie będzie mi się podobąc formuła) czy skarciłem Kata za to że zrobił stronkę przewodnika bez mojej wczęsniejszej wiedzy? (Pokazał mi praktycznie gotową potem zmieniliśmy kolory) albo to że robi program do obliczania pogody? Nie. To napewno się jak najbardziej przyda.

i przedewszystkim musimy sobie odpowiedzieć na pytanie co możemy zrobić dla Klanu
- zmienić podejście do innych osób, zaufać sobie
- poprawić relacje z ludzmi, zacieśnić więzy
- napisac recenzje / tekst / motyw do Świata WSDN
- podwyższych poziom odgrywania, zorganizować sesję

i wiele wiele innych do czego nie jest potrzeby nawet przywódca, a potem nawet pochwali za własną inicjatywę.
A przy temacie odgrywania, fajnie jak wyuczymy się grać dłuższymi wypowiedziami, gra wtedy ładniej wygląda i nie jest byle jaka.. naprawde ostatnimi miesiącami dość dużo tego doświadczyłem (gry z długimi opisami) i to jest to co może nam poprawić opinię ale przede wszystkim samą grę między nami. I dać więcej zabawy.
Staram się zebrać jakieś porady coś co może sie przydać podczas pisania dluższych wypowiedzi na czacie. gra wcalen ie musi tracić na dynamiczności wtedy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aruetha




Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:43, 26 Maj 2009    Temat postu:

Karol ma rację.
Sama wiem, jak weszłam pierwszy raz na chata to był problem by ktokolwiek ujrzał moją postać.
Dopiero wstawiennictwo po części Kata, znajomość jakaś pomogła mojej postaci...błysnąć.

No i rozmowy z MG.

1. Rzucanie haseł
Czasem rzucanie haseł 'for fun' nie jest złe. Ale gdy pojawiają się okrzyki Sieg Heil, machanie łapką 'Pięć piw' nie jest zbyt miłe. Ja nie mówię że ktoś jest winny, czy nie. Ale hmm, wypadałoby to usunąć z dziennych rozmów na chacie, gdzie może wejść tu KAŻDY. Dosłownie każdy.
Trzeba wiedzieć i unikać czegoś, co zraża ludzi. Nie każdy potrafi wejść, wziać to za żart i wkręcić się w rozmowę.
Niektórych to peszy, a innych odstrasza.
Tak samo z rozmowami o seksie.

2. Gra między sobą
Ojj, tu jest czasem problem. Małe grupki grające tylko ze sobą i nie reagujące np. na tworzącego się w rogu karczmy demona.
Tu trzeba uderzać do publiki, wszystkich graczy.

3. Niski poziom gry
Niestety sprawa wygląda jak wygląda. Zbieranie ekwipunku, umiejętności, wielowątkowość, istna paranoja. Ale w końcu każdy chce być silny, niepokonany i nie chce by zginęła mu postać.
Ja ze swej strony mówię, iż moja postać jest taka, jaką ją stworzyłam. I staram się tego trzymać. Zmienił się jej charakter, moce nie.

Przydałoby się więcej sesji. Nie samą karczmą żyje postać.
Sesje dla Jeleni, Sekty, Demin, Fomus...a nawet sesje dla mieszanki ludzi. Nic nie stoi na przeszkodzie.
Bo w końcu MG nie są tylko od porządku na chacie i rozstrzygania sporów. Są Mistrzami Gry. Prowadzą sesje...
Kto ostatnio poprowadził jakąś sesję?

4. Praca na rzecz klanu
Mogę powiedzieć - nie jestem w klanie, mam to w dupie.
Ale nie powiem.
Szczerze. Nie wiem co mogłabym zrobić, jakich opisów brakuje, co należy skorygować, co wymyśleć...
Widocznie jestem mało...hmm...posiadam małą inwencję, ale jakoś próbuję...


Cóż możemy robić dla Klanu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adminwsdn
Administrator



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:34, 26 Maj 2009    Temat postu:

Dlatego Twierdza itp. uciekła od tego wszystkiego by zacząć "tak jakby na nowo" na tym samym kontynencie, ale tysiące kilometrów dalej by te wątki działy się, ale z dala od graczy, lepiej jak mówi Aru by to przeszło w formę sesji itp. potem jakby na forum były jakieś raporty z wydarzeń z sesji to można by do tych wydarzeń z sesji dostosować cały świat. Np. na sesji Sekta zabiła kogoś ważnego i jeśli jest raport to ja mogę to zawrzeć gdzieś dać oficjalne info (jeżeli pomysł sam w sobie nie jest przesadzony albo coś) i cały świat odczuwa wpływ sekty. I tak dalej.

Chce natomiast zrobić jeden wątek, w który będą mogli się wkręcić wszyscy bez problemu. Nie mówię, że będzie on jakiś genialny ten watek, albo odkrywczy. Ale chce byłby taki uniwersalny by każdy miał tam swoje miejsce czy gra raz na tydzień czy codziennie. A wiem, że to jest możliwe.

Pojawia się też opcja by wszystkich Klanowiczy (bo na graczy spoza Klanu wplynąć nie możemy, możemy ich poprosić ewentualnie) sprowadzić do "1 lvla" by w ciągu jakiegoś czasu dotarli do poziomu jaki teraz reprezentują by nie było że to im się wzięło z znikąd, by pamiętali ile to kosztowało poświęcenia i pracy.

Przede wszystkim, ja wiem że czasem trudno, trzeba się skupić na samej postaci, nie jej potędze i tego jakie to ma epickie itemy, a na tym jaka jest postać, co lubi, czego nie lubi, jakie ma poczucie humoru, co jest w stanie tolerować, a co ją drażni, ogólnie nad jej Osobowością i Charakterem. Nad dylematami postaci, jak postąpić w danej sytuacji, jak się do niej odnieść. Myśleć nad konsekwencjami.
Bo tych ostatnich często jest brak.
I czasem spuszczenie mocnego "wpierdol" to za mało, do tego można się przyzwyczaić.

No i reagowanie na innych. Nowych. Do tego nawołuje bardzo bardzo.

No i jeszcze kwestia mhroków, zua i olewatorstwa. Ogólnie wiele osób może nie interesować wszystko co jest dookoła i mogą mieć wylane, ale wtedy trzeba sobie postawić pytanie. Jaki moja postać ma cel. Siedzenie w karczmie i olewanie wszystkiego? No to coś jest nie tak bo postać się nie rozwija i jest nijaka.

Dobro jest silne i jawne.
Zło ukryte i nieuczciwe.

A w momencie gdy Zło jawnie sobie stąpa po świecie coś traci swój urok, mieszają się rolę.
Czasem, w kampaniach jest to okey, ale na dłuższa metę tak nie można.
Ciężko to sobie wyobrazić ale jak wy byście się czuli żyjąc w świecie w którym każde wyjście na ulice może skończyć się spotkaniem zbirów, gangsterów, mafii albo jakiś psycholi? Że każde wyjście do sklepu to 50% szans że przeżyjesz. I NIKT z tym nic nie robi, a jak ktoś robi to jest wyśmiewany.
A co jak w końcu dopadną kogoś bliskiego?
No wtedy dopiero dociera, że jednak nie jest dobrze. A potem jak już znowu Nas wszystko omija to mamy wylane aż do momentu jak nas lub znajomego ktoś nie ruszy.
Postacie graczy powinny być wrażliwe na otoczenie i reagować na nie.

Wchodzi drow do karczmy. I do jasnej cholery to jest drow (szczególnie obcy, zaprzyjaźniony z kimś może jakoś ujdzie ale powinien być bacznie obserwowany), Bogowie wiedza komu on wbije sztylet w plecy albo kogo zamorduje. Może trafi na Sivil a może na Aru, a może na Hellrunera.
I co dopiero wtedy będzie "o Boże! On mi zabija postać!" no jak wpuszczamy morderce do domu to chyba jasne że to się nieciekawie prędzej czy później skończy, nieprawdaż?
Właśnie złe postacie powinny kombinować jak zalatwić te dobre. Knuć. To jest piękne.
A Ci dobrzy powinni być gotowi wewnętrznie na taki atak, na takie wydarzenie, a potem dochodzić kto kiedy dlaczego i po co.
To ogólnie tak odnośnie wyśmiewania postaci o charakterze dobrym, praworządnym.
Bo na chwilę obecną / poprzednią dominowała ilość postaci złych, które się z tym nie kryły.
A złe postacie są z jakiegoś powodu złe i mają swój cel bycia złym i to nie jest chyba cały dzień siedzenie w karczmie i picie piwa (po godzinach z nudy podbijają świat ale to nie wymaga wysiłku więc piwo ważniejsze.).
Zresztą taka zła postać była by ścigana, łapana i tak dalej.
Tym bardziej jak wszyscy wiedzą że jest zła.

I tu kolejna kwestia. Realizm.
Fantasty to Fantasy, ale relacje między ludzie to do cholery relacje między ludzkie, odbieranie bodźców to odbieranie bodźców.
Wiem, że niektorzy mogą być nieczuli na zabójstwo. Ale wszyscy?
Okey 90% postaci było na wojnach etc.
A wiecie jaki człowiek ma wyprany mózg po wojnie, co w nim siedzi, jak dalej postrzega widok martwego ciała?
Podpowiem wam, że w większosci to nie jest obojętne...
Ja sam nie wiem, ale poczytajcie wywiady, poogladajcie filmy.
Można się zneczulić do pewnego stopnia ale nie na całego!
Na całego to już najcześciej uraz albo choroba psychiczna.. (z tego co mi wiadomo, mogę się mylić).
No i pamiętajcie, najgorsza jest obojętność. Bo nawet mała reakcja pozwala na przeprowadzenie / opisaine kolejnej akcji, a jej brak.. blokuje gre.
Nie chcesz grać z jakąś postacią?
To twoja postać wstaje albo nie, i mówi że nie ma zamiaru z obcowac z XXX albo YYY i ma go ogólnie w poważaniu, bo go tacy jak on nie interesują, i To Tylko i Wyłącznie jego prywatna opinia, on tu ma swoje sprawy i towarzystwo i nie szuka większego, może inni szukają niech innych popyta.
To jest nie miłe, ale napewno lepsze niż <nawet nie spojrzał, nie odpowiedział bo go to nie obchodzi>
Aru od ludzi z Klanu mogę tylko wymagać by starali się dawać z siebie wszystko podczas gry i nie robili problemów / kłótni na offtopie. To Klanowicze są w Klanie i oni powinni zadbać o jego dobro. Ale wszelka pomoc zawsze mile widziana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pir_Oman




Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:46, 26 Maj 2009    Temat postu:

Ja tam zastanawiałem się czy nie zrobić tego co proponował kiedyś Risen, tak nie wiem.. .z tydzień pograć 1 lvlowymi postaciami, całkowicie nowymi, nie posiadającymi kontaktów. Zrobić jakiś konkurs jaki byl na ZW (ktory nie wypalił zbytnio bo mało MG było i postacie nie miały się jak wykazać), czyli postacie nadsyłać anonimowo tak żeby nikt się nie połapał kto jest kim (opy chyba będą potrafiły się powstrzymać od sprawdzania IP) i nawiązać na nowo znajomości. Tylko że teraz jest ta cała sytuacja z twierdzą więc są ważniejsze sprawy.

Co do poziomu odgrywania:
a)Dziwne postacie
hmm, nie mam nic przeciwko Ślimakom gigantom, kurczakom czy innym pojebanym postacią bo są ciekawe. To że wychodzą głupio to bardziej dla tego że reszta graczy nie potrafi odpowiednio zareagować na taką postać i nie wykorzystać okazji by coś w końcu dobrze odegrać.
Sądze że jakbyście w realnym świecie spotkali gadający hydrant to zaczęli byście albo bardzo szybko spierdalać, albo zastanawialibyście się nad odstawieniem leków na parę dni. Ale na fantasy to trochę inaczej powinno wyglądać, taki gadający ślimak chociażby to to ... no kurde grając magiem masz nowy eksponat do eksperymentów, grając łowcą wiesz już z góry że można zbić naprawdę niezłą kasę za rzadkie trofeum, jako druid będziesz doszukiwał się spaczenia które wywołało tak dziwną mutacje u zwierzęcia, jako skryba zaczniesz je opisywać i wypytywać, jako alchemik z pewnością znajdziesz coś w tym ślimaku co mogło by się przydać do mikstur, jako Hell zjesz ślimaka.
b)Co do niereagowania.
Gdzie ? Wybaczcie, może to znowu te moje spaczone szczęście, ale ostatnimi czasy gracze reagują nawet na pierdnięcie muchy, a jak wywoła się walka to praktycznie każdy zareaguje na swój sposób. Parę postaci zawsze zleje, ale nie dla tego że nie widzi tej walki bo komentarz jakiś da, tylko na przykład gra medykiem więc trudno by się napierdalał prawda ?
c) co do multumwątkowości i przepaczności.
Nie oszukujmy się, niektórzy gracze mają swoje postacie więcej niż 4 lata (kat ma swoją postać chyba z 8 lat, hell też ja 6 lat), przez ten okres zdobywają tak dużo znajomości, doświadczenia, broni, pieniędzy i wrogów, że musieli by być totalnymi ciotami i debilami żeby nie potrafić tego wykorzystać i mają do tego zakichane prawo by to pokazać bo nie po to grali sesje, tworzyli wątki, pisali historię postaci i zdobywali to wszystko by grać przeciętnym wieśniakiem. Jedynym sposobem, który zapewne nie wszystkim się spodoba (i się nie dziwię bo mnie też już powoli zaczyna brakować gry Pirem) jest stworzenie nowej postaci, która ma jakieś tam już plecy na starcie, ale tylko takie by móc rozpocząć powoli nowe wątki.

Co do tych sieg heil (wogóle dzięki temu tematowi dowiedziałem się co "o/" oznacza), czy też rozmowach o seksie, a nawet rozmowy na temat muzyki czy też wpływu kolarstwa na jajeczkowanie pingwinów w południowej Australii. Dla mnie to wszystko offtop który i tak powinien być zakazany, tym bardziej że możecie być w dwóch miliardach czatów na raz i sobie gadać o tym jak jebiecie się w odbyt odkurzaczem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adminwsdn
Administrator



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:05, 26 Maj 2009    Temat postu:

Cytat:
Ja tam zastanawiałem się czy nie zrobić tego co proponował kiedyś Risen, tak nie wiem.. .z tydzień pograć 1 lvlowymi postaciami, całkowicie nowymi, nie posiadającymi kontaktów. Zrobić jakiś konkurs jaki byl na ZW (ktory nie wypalił zbytnio bo mało MG było i postacie nie miały się jak wykazać), czyli postacie nadsyłać anonimowo tak żeby nikt się nie połapał kto jest kim (opy chyba będą potrafiły się powstrzymać od sprawdzania IP) i nawiązać na nowo znajomości. Tylko że teraz jest ta cała sytuacja z twierdzą więc są ważniejsze sprawy.


Ja poznaje ludzi po trzech rzeczach nie muszę sprawdzać IP.
a) styl gry
b) jak wypowiada się na offtopie
c) emotki jakich używa w wolnych rozmowach

Dlatego każda moja postać, która ma za cel uniknięcie i nie skojarzenie jej "z Hellrunerem" jest inaczej odgrywana i opisywana, czasem w ogóle nie korzystam z emot albo używam takich co ich jako Hell nigdy praktycznie nie wykorzystuje, no i oczywiście inny styl wypowiedzi na offtopie.
I sądze, że znamy się tak dobrze, ze łatwo da radę poznać kto kim gra. Niestety
Viv pozna pewnie bo błędach ortograficznych.

Co do długości posiadania postaci
Na ja w tym roku obchodziłem 10 urodziny Hellrunera.
I to jest własnie ten minus czatu, że tu jako tako równośc panować powinna. Nie powinno być KOLOSALNYCH roznic sił i umiejętności między postaciami.
Bo zaraz jest że przepak, że coś.
Ja gram Hellrunerem od owych lat 10-sięciu i po prostu on ma swoje asy w rękawie, ma znajomości etc. ale wykorzystuje je dopiero jak naprawde dostaje wpierdol i musi ratować nawet nie tyle siebie, co najbliższych, lub żeby po prostu bylo epicko (a epicko powinno być rzadko, w wyjątkowych sytuacjach. Ostatni raz epicko miałem chyba rok temu w marcu podczas walki z VerBartem, tam wykorzystany został artefakt, do tego ukradziony, który podczas walki się rozjebał).
Bo jak ktoś Ci przychodzi i zabija postać to też nie jest fajne.
Nie lepiej jej pozbawić przytomności, porwać itp. To może ciekawy wątek wyjść z tego (skoro osoba nie zgadza się na zabicie postaci, to niech sięchociaż na to zgodzi).
I w grze jest piękne to że gramy z INNYMI ludzmi i nie zawsze jest po naszej myśli ile razy ktoś mi rozjebał caly plan cz to na sesji czy podczas karczmiennej gry bo postanowił dzialać na własną rękę nie słuchając Hellrunera i ptoem były większe problemy. ile razy to Hellruner narobił problemow a reszta musiała się uratować jakoś.
Na tym polega piękno. Ok można nie mieć czasu chęci czy coś na odgrywanie tego czy tamtego.
Ale odmawiac na akcje typu "mam twoją postać i jest ona teraz w więzieniu" gracz powinen wyrażac zgodę o ile tamten drugi nie przesadzi i zna umiar, potrafi odpowiednio zabawić osobę którą przetrzymuje jakimiś ciekawymi odgrywaniami lub coś. Np. Podsunąć jej księgę do czytania skoro nie am co robić a w księdze okazuje się że jest istotna informacja na temat tego jak się z więzienia wydostać, albo po prostu ktoś tam ukrył jakiś przedmiot, który jak już postać ucieknie może dac jej różne mozliwości (np. wymiane na złoto, albo ktoś tego przedmiotu poszukiwał i można mu go dać w zamian za coś lub bezinteresownie).
Można do wykorzystać do jej zmiany charakteru, poglądów, do historii, jako powód do czynienia dobra / zła etc.
Element losowości i to że gramy z innymi graczami i wchodzimy z nimi w interakcję to jest też smaczek gry.
Jak w życiu, nie wiesz co Cię spotka. Czy własnie dzięki temu życie nie jest takie pokręcone jaki jest? I napewno życie naszych postaci nie jest lepsze czy nudniejsze, ba powinno tam być własnie więcje przygód bo w realu malo kto Cię porwie Wink
Znaczy ja moge jak mi nie zagrozicie policją i dacie pełna lodówkę ;P
Czasem trzeba zaufać innemu graczowi / graczom, dobra nawet jak nam tą postać zamkną w wiezieniu / zabiją albo coś to trzeba wierzyć w tych bliskich (po to tworzy się relację) że znajdą sposób by nas uratować / wskrzesić.

Każdy sam musi nad soba pracować i zwracać uwagi czy to na złe postacie które przyłażą czy na nowych, czy na to że ktos w nich rzuca kamieniem, ew. z poradami / pomocą innych jeżeli tego chce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Key




Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:22, 26 Maj 2009    Temat postu:

Risen napisał:
Key, Ty nie będziesz cenzurować swoich wypowiedzi, a kto Ci daje do tego prawo?

Do cenzurowania czy nie cenzurowania?
Co do pierwszego - Wy, dając mi fuchę MG.
Co do drugiego - Konstytucja.
A tak serio to nie chodzi o wulgaryzmy. Nie tylko to się cenzuruje. Chodzi o szczerośc i bezpośredniość przekazu, a tego mi zabronić nie możesz. Nie będe pisać zawoalowanych wypowiedzi, które jedynie aluzyjnie ruszą dany problem. Będę pisać prosto z mostu, bezczelnie, brutalnie szczerze. Znasz mnie chłopie od lat i ho ho.

Cytat:
Nagle wszyscy stali się mega tolerancyjni? A co z gromadami czatowiczy, które rzucają hasła sieg heil i emotki w stylu " o/ "??

To samo, co z Wolfem. O nim wspomniałam, bo jest najbardziej znany z tego towarzystwa. Bo z niego biorą przykład. Jest swego rodzaju osobą bardzo ważną na czacie.

Cytat:
Gorszy wydaje mi się temat seksu, który nie przejawia się już tylko w żartach i okrzykach, ba! Jest wuglarny i otoczony pornografią i zdjęciami. Problemem są nadal brutalne zdjęcia itd.

Yyy... Czekaj, jak to zdjęciami? Kto wkleja takie fotki? Ja prawdę mówiąc pierwsze słyszę, żeby ktokolwiek wklejał pornograficzne fotki, ale oczywiście jestem mega na NIE.

Cytat:
Ja też wołam "IMPERIUM, CHWALCIE IMPERATORA, BURN HERETICS" i co? Oskarżycie mnie o to, że chcę palić czarownice?Razz Key, a może poszukasz jakiegoś punktu tam w tym naszym śmiesznym prawie?

Poszukam. Art. 148 k.k. w związku z art. 18 paragraf 1 k.k.
Cytat:
Art. 148. § 1. Kto zabija człowieka,
podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności

Cytat:
Art. 18. § 2. Odpowiada za podżeganie, kto chcąc, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, nakłania ją do tego.

Proszę. Na mnie zawsze możesz liczyć. Very Happy

Cytat:
Z jednej strony, dla przykładu Key pisze "Ja będę klnąć bo tak mi się podoba" i w czym tu jest lepsza od Wolfowskiego głoszenia haseł?
Założę się, że więcej młodych ludzi na czacie cierpi od nadmiaru "Kurwy" niż od haseł, których nie rozumie.

Primo: rozumie.
Secundo: kurwienie to nie nawoływanie do nienawiści rasowej. Mała, acz subtelna różnica. Kurwi każdy. A ja już pisałam, że staram się ograniczyć, nie zamierzam się powtarzać dziesięć tysięcy razy, trzeba było czytać dokładnie.

Cytat:
Powtarzam, troszkę samokrytyki, a potem oceniajmy innych. Myślę, że Wolfowi należy się w tym wypadku, zarówno i zwrócenie uwagi, ale na tym samym poziomie co innym mu wtórującym, ale tak samo przeprosiny za zrobienie go ikoną i panem wielkim BE.

Samokrytyka. Kocham ten argument. Nie skupiajmy się na tym, co złe w innych, tylko w sobie. A więc NIC nie zdziałajmy. Jeśli nie powie się wprost, że coś jest nie tak, to się tego nie zmieni. Wolf pewnie nie uważa, że te hasła są złe. Jak ma się zmienić sam? Ja nie uważam, żeby kurwienie było czymś megazłym. Myślisz, że się zmienię sama? Słuchaj, są granice. Przestań się zachowywać głupio. Własnie o to chodzi, żeby pewne rzeczy konkretnie zanegować, a nie pieprzyć ogólnie, że skupmy się na sobie i nie bijmy biednych wyszczególnionych z nicka, bla, bla, bla.

Cytat:
Wolf sam z siebie oddał władzę i nagle jacy wszyscy poczuli się odważni do jego krytyki Wink

Yyy...?

Cytat:
Ja się nie kryję z krytyką wobec Twojego rządzenia? Co nie Karol? Moim zdaniem, źle jest, że odwaga do krytyki przejawia się w sposób, który ma na celu poniżyć daną osobę, niż zwrócić uwagę na to co robi źle.

Przykład poniżenia: XXX to kretyn, idiota, pustak chędożony, bo robi to i to.
Przykład zwrócenia uwagi: słuchaj, nie powinieneś tak robić, bo to jest niewłaściwe.
Nie chcę się z Tobą kłócić, ale albo jesteś przewrażliwiony, albo nie widzisz róznicy. NIE PIĘTNUJEMY NIKOGO JAKO OSOBY, TYLKO ZWRACAMY UWAGĘ, ŻE NIE PODOBA NAM SIĘ JEGO ZACHOWANIE.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Key dnia Wto 16:23, 26 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivienne




Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:00, 26 Maj 2009    Temat postu:

Cytat:
Pojawia się też opcja by wszystkich Klanowiczy (bo na graczy spoza Klanu wplynąć nie możemy, możemy ich poprosić ewentualnie) sprowadzić do "1 lvla" by w ciągu jakiegoś czasu dotarli do poziomu jaki teraz reprezentują by nie było że to im się wzięło z znikąd, by pamiętali ile to kosztowało poświęcenia i pracy.

6 czy 7 lat pracy to naprawdę sporo czasu (a może i więcej, nie wiem o ile moja postać jest "młodsza" od postaci Kata).

To nie jest tak, że wszyscy nagle zrobili się tolerancyjni. Mi zawsze to przeszkadzało, ale z Wolfem jest tak, że jak się go upomni, to zareaguje. Paczka Silizardzka która ostatnio offtopuje (czyli Zakr, Yazeed, Fib, Poh i Kat) upomnienia ma absolutnie gdzieć, co więcej, ludzie biorą z nich przykład (mi na przykład wisi, czy mnie wyśmieją czy nie, ale nie wszyscy mają do tego olewcze podejście) lub zastanawiają się "wtf? Tam pisze Fantasy, a nie neonazizm".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vivienne dnia Wto 17:00, 26 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aruetha




Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:50, 26 Maj 2009    Temat postu:

Ja tam przestaję offować, a mimo jestem z sili...


Poza tym lvl 1?
Nie...ja się za bardzo zżyłam z moją postacią...mimo, że jest niemal już chora psychicznie, ale to kolejne wyzwanie dla mnie, jako gracza.

I upomnienia dawać...dawać...zawsze zareagują jedni, drudzy...a Ci trzeci nie...a potem zrobi im się głupio i będzie cisza


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Risen




Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:20, 27 Maj 2009    Temat postu:

Moim zdaniem problemy

-wulgaryzmów
-treści zakazanych i zabronionych
-rzucania haseł rażących innych/obrażających

To problemy, które można rozwiązać pstryknięciem palca. Ustalamy, że każdy pilnuje siebie, operatorzy dają przykład - klanowicze tym bardziej i surowo karamy, upominamy osoby przekraczające progi moralności.
NETYKIETA I te sprawy. Barbarzyńcami nie jesteśmy nie?


Dla mnie o wiele gorszą sprawą, rzutującą na klan i jego reputację wielki cień jest kwestia "KLANOBYCIA."
Mamy w klanie problem z:
-wspólnymi celami
-współpracą
-obowiązkami
-przywilejami

Jak się te kolejne punkty przejawiają? Cele u każdego, wiadomo będą się różnić, ale nie zapominajmy, że w klanie nie jesteśmy tylko dla kumplostwa w złym tego słowa znaczeniu.Dzielimy się aktualnie na grupki, które mają różne zainteresowania i wizje WSDN. A moim zdaniem, WSDN powinno reprezentować dążenie do zabawy, ale również i rozwoju we wszystkich dziedzinach związanych z rpg i fantastyką. Więc dziwią mnie zdania niektórych osób i stwierdzenia, że narzuca im się OBOWIĄZKI. Niektórzy na punkcie poświęceń i obowiązków, które tak naprawdę mają na celu polepszenie sytuacji i w końcu osiągnięcie miejsca dla dobrej zabawy, są przewrażliwieni. Zachowują się jakby chciano ich karać lub też wymagało się od nich bezsensownej pracy na rzecz niczego.
Tylko, że np. w sprawie stworzenia sobie postaci 1 lvlowych, aby wzbogacić Twierdzę WSDN w nowe ciekawe persony itd, nie było mowie o żadnym obowiązku. No, ale strata osób, które nie są w klanie po to, żeby bawić się z wszystkimi.

Nie współpracujemy ze sobą, jak czytam opisy twierdzy, to mam wrażenie, że pewnie nikt z was, tworząc opis, nie pytał, jak będzie wyglądać coś co stoi obok, szczerze mówiąc to wygląda jak źle złożone klocki lego, ale z czasem poprawimy cały opis twierdzy i wioski i nadamy mu jednolity porządny klimat.
Nie współpracujemy chyba na żadnym poziomie, ani przy podejmowaniu decyzji, ani się bawiąc (gra na czacie przypomina bardziej rywalizacje), nie grywamy wspólnych sesji.

Zero zaufania, rozmów, ja przyznam szczerze, że duża część osób nie tylko na czacie ale i w klanie to dla mnie obcy ludzie, którzy próbują mi coś narzucić.

Wrogość i rywalizacja, ale o co tak naprawdę?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wsdn.fora.pl Strona Główna -> Dział Informacyjny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin